Ostatnio na Netflixsie, w postaci serialu, “wodowana” jest nowa odsłona filmu “Shogun”. Powstała na podstawie powieści Jamesa Clavella. Nosząc wewnętrzny imperatyw głębokiego interesowania się Japonią, korzystam z każdej okazji by dowiedzieć się czegoś nowego. Serial jak to serial ma swoją dynamikę. W porównaniu do powieści scenariusz i opisy są nader szczątkowe. Toczy się historia pilota/nawigatora, który dociera do Japonii i z biegiem czasu robi coś na kształt kariery. Jest wiek XVII, historyczny okres Edo. Kompletnie różne od europejskich, ramy działania japońskiego społeczeństwa. O czym ci którzy interesują się tym krajem bardzo dobrze wiedzą.
Powieść tą przeczytałem świetlne lata temu; teraz do niej wróciłem. Przyjmując założenie, iż Clavell na ile to było możliwe, starał się wiernie oddać ducha tamtych czasów, mimo wszystko było to bardzo trudne wyzwanie. Wtedy i dziś trudne do weryfikacji. Zresztą, … on nie były historykiem, … m.in. był pisarzem.
Z drugiej strony, myślę, że było to bardzo ambitne podejście. Wymogi budowania toku akcji powieści, aby utrzymać zainteresowanie czytelnika, mają swoje wymagania. Tym samym: skróty myślowe, by nie powiedzieć przeinaczenia historyczne, wynikające, po prostu z niewiedzy mogły się do powieści zakraść. Z kolejnej strony, strony żyjemy w XXI wieku. ze sztuczną inteligencją na czele, rakietami, które potrafią wracając z kosmosu, wylądować swoim tyłkiem na małej platformie kołyszącej się na morskich falach. Do tego co historyk to inna optyka wyceny przeszłości.
Tak czy tak, Clavell opisuje w Shogunie” kulturę, społeczeństwo, religię, filozfię, polityczne zasady obowiązujące wtedy w Japonii, historię, hierarchię i kastowość społeczną, Pokazuje w jaki sposób kwestie religijne Buddyzm i Shinto przekładały się na decyzje polityczne oraz generalne zachowanie i myślenie, całego, ówczesnego narodu. Od chłopów, rybaków, kupców, kurtyzan, żon, konkubin, samurajów, feudalnych władców i do tego chrześcian, którzy starali się zająć poważne pozycje w duszach lokalnej społeczności. … ale osobna to sprawa …
Czy można tą powieśc traktować jako historycznie wierną i dokładną. Raczej nie … ale na amatorskie potrzeby zasysania wiedzy jak najbardziej. Nawet jeśli jakiś aspekt został potraktowany skrótowo, wskazany jest przez autora kierunek poszukiwań. Więc bym za bardzo nie marudził.
W książce m.in. wyczytałem, że prawdziwy Japońćzyk ma trzy serca i sześć twarzy, to może być do dziś prawdą. Kiedyś pokusiłem się o wytypowanie kilku książek o Japonii, które można by określi “lekturą obowiązkową”. Do tego zestawu pozwolę sobie dodać “Tokio, opowieści z dolnego miasta” Piotra Milewskiego oraz “Shoguna” Jamesa Clavella
przy okazji, poprosiłem sztuczną by napisała kilka słów o autorze powieści “Shogun”
*****
James Clavell był brytyjsko-amerykańskim pisarzem, scenarzystą, reżyserem i producentem, urodzonym 10 października 1924 roku, a zmarłym 7 września 1994 roku. Zyskał międzynarodową sławę dzięki swoim powieściom, które często osadzone są w Azji. “Shogun”, opublikowany w 1975 roku, jest jednym z jego najbardziej znanych dzieł i pierwszą książką z cyklu zwanego “Saga azjatycka”. Powieść ta przenosi czytelników do Japonii wczesnego XVII wieku, przedstawiając historię angielskiego nawigatora, który trafia na japońskie wybrzeża.
Clavell w swojej powieści “Shogun” stara się wiernie oddać realia historyczne i kulturowe Japonii okresu Edo, włączając w to zwyczaje, sposób myślenia ludzi oraz strukturę społeczną i polityczną tamtych czasów. Zajmuje się tematami takimi jak samurajski kodeks honorowy bushidō, złożoność relacji feudalnych, a także wpływ Zachodu na izolowaną Japonię.
Chociaż “Shogun” jest dziełem fikcyjnym, Clavell dokonał rozległych badań, aby jego opis japońskich zwyczajów był jak najbardziej autentyczny. Niemniej jednak, jako powieść historyczna, zawiera ona pewne uproszczenia i dramatyzacje, które mogą nie oddawać w pełni złożoności i niuansów japońskiej kultury i historii. Należy pamiętać, że Clavell, będąc zachodnim autorem, przedstawia Japonię z perspektywy outsidera, co może wpływać na interpretację niektórych aspektów kultury japońskiej.
W opinii ekspertów i historyków, “Shogun” jest uznawany za dzieło, które w ciekawy sposób przybliża Zachodowi japońską kulturę i historię, choć jak każda powieść historyczna, nie jest wolne od pewnych interpretacji i fikcyjnych elementów. Dla dokładniejszego zrozumienia, w jakim stopniu zwyczaje opisane w “Shogunie” odpowiadają historycznej prawdzie, warto sięgnąć po prace historyczne i badania dotyczące Japonii okresu Edo.